pisałyśmy, jak często się to zdarza - jednocześnie.Hiroszima to bardzo mocny symbol Aniu...czuję tego słowa podmuch
Wiesz, że byłam młodsza niż moja młodsza córka, gdy to pisałam?Tak dotkliwie przypomniał mi się ten wiersz.Wydaje mi się, że minął jeden dzień zaledwie.
a u mnie post o sprzątaniu, też jakby po wybuchu
A u mnie dzień po dniu BEZ. Nie bez czegoś, ale po prostu dzień bez.
czyli dzień z bzem. Pachnie?
Mógłby to być również dzień jedzenia bez...Ale nie, nie pachnie...
http://worldwar2database.com/gallery3/index.php/wwii1439
Cień życia.
Czyli nie uderzyło Cię wtedy?Jednak, pamiętasz do dziś ...
Ogólnie chyba chodziło mi wtedy o to, że zawsze mało brakuje...
pisałyśmy, jak często się to zdarza - jednocześnie.
OdpowiedzUsuńHiroszima to bardzo mocny symbol Aniu...
czuję tego słowa podmuch
Wiesz, że byłam młodsza niż moja młodsza córka, gdy to pisałam?
UsuńTak dotkliwie przypomniał mi się ten wiersz.
Wydaje mi się, że minął jeden dzień zaledwie.
a u mnie post o sprzątaniu, też jakby po wybuchu
OdpowiedzUsuńA u mnie dzień po dniu BEZ. Nie bez czegoś, ale po prostu dzień bez.
Usuńczyli dzień z bzem. Pachnie?
UsuńMógłby to być również dzień jedzenia bez...
UsuńAle nie, nie pachnie...
http://worldwar2database.com/gallery3/index.php/wwii1439
OdpowiedzUsuńCień życia.
UsuńCzyli nie uderzyło Cię wtedy?
OdpowiedzUsuńJednak, pamiętasz do dziś ...
Ogólnie chyba chodziło mi wtedy o to, że zawsze mało brakuje...
Usuń