Czy jest coś bardziej intymnego niż spotkanie ze sobą samą?
Czuję niepokój, czuje się naprawdę rozebrana.
A jednocześnie bardzo chcę mówić,
chcę pisać.
To archeologia osobowości, poniekąd. Chyba trzeba to dawkować i nie eksponować za bardzo na światło i różne składniki powietrza. A przynajmniej umieć osłonić. Trochę jestem niespokojna.
Ja czekam co napiszesz.
OdpowiedzUsuńTo ważne dla mnie.
UsuńTo "rozebranie" czekało długo. Pisałaś o tym tyle razy ...
OdpowiedzUsuńPrzytulam
To archeologia osobowości, poniekąd.
UsuńChyba trzeba to dawkować i nie eksponować za bardzo na światło i różne składniki powietrza. A przynajmniej umieć osłonić. Trochę jestem niespokojna.
Widać, to jest ten czas.
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje.
UsuńPisz!
OdpowiedzUsuń