niedziela, 5 stycznia 2014

Nocny obraz z psem


21 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. bo ja uwielbiam jamniki,nawet te niemalże:)

      Usuń
    2. Mamusia Lu jest czarną jamniczką, przygarniętą przed siedmiu laty przez moją przyjaciółkę. Okazało się po miesiącu, że podejrzanie przytyła, no i urodziło się pięć piesków. Między innymi moja Lu, czarna podpalana, długowłosa jamniczka na nieco wyższych nogach niż ogół jamników. Oprócz tego dwa krótkowłose bure prawie jamniki, jedna suczka kundelkowata większa trochę w kolorze złocistym, oraz oraz wysoki czarny pies odpowiadający wzorcowi "gończy polski". tatusiów jak widać było kilku w tym miocie.
      Tu jeden z portrecików: http://bloganiam.blogspot.com/2013/07/dama-z-koniczynka-po-ponocy.html

      Usuń

      Usuń
    3. jaka słodka!!
      przepiękna:)
      znam kilka takich prawie jamników,są bardzo całuśne.

      Usuń
    4. Ma długie lokowane futerko, zwłaszcza pod szyjką jest mięciutkie :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Na dużej czułości. Najpierw było widać tylko lampę - jak rozświetliłam, wyłoniła się Lu. Nawet nie wiedziałam, że tam jest, ale coś mnie podkusiło:)

      Usuń
  3. ania, Ty wiesz, że jestem absolutnom wielbicielkom tfego psa komarofoba!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc musisz kiedyś dokonać Osobistego Pogłaskania!

      Usuń
    2. marzę o tym!!
      a czy ona nie jest fariatkom i nie jest przypadkiem zaproszona na zlot????
      ale by sie z Tinka kochaly'
      może

      Usuń
    3. Fariatkom ona jest na pewno.
      Nie wiem tylko, czy na zlot zabrałaby mnie ze sobą...

      Usuń
    4. aaaa to inna inszość
      ale ja naprawdę marzę o poznaniu jej!!!

      Usuń
  4. jaka dostojna na tym zdjeciu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nocą wychodzą wszystkie cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem nawet wychodzą znienacka. Z nocnego nienacka :)

      Usuń
  6. Myśmy też mieli takiego niby jamnika ,tylko nasz był szorstkowłosy i mniejszy od przeciętnego .Darek-Podarek tak się nazywał ,ciałko miał małe ale duch był u niego ogromny .Pies z charakterem ,mała zaczepa ,potrafił warknąć na najbliższych .Pogromca dobermanów co prawda tylko szczeniaka ,ale widok był pocieszny ,jak wielkia psina leżała na plecach a mała pchełka na nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na osiedlu jest taki jedna maleńka Sonia, to tzw. "jamnik króliczy". jest niewiarygodnie maleńka.
      Moja to raczej tchórzliwa jest :)

      Usuń