Patrzę.
Tuż nad moją tratwą zamieszkał pająk.
Pod parapetem.
Czasem wychodzi i widzę go w świetle.
Ale dziś spał w cieniu.
Wyłaź! - tknęłam go w odwłok.
Obce ciało w obcych krajach parapetu.
Jak się rzadko odkurza, obcość pleni się bujnie.
ten pająk mnie wyjątkowo nie obrzydził. ładne ma nogi :)
OdpowiedzUsuńA odwłok ma we wzorek :)
UsuńCzyli dobrze Ania mi się skojarzyła wczorajsza obcość do dzisiejszego zdjęcia lokatora pod parapetowego :))))))
OdpowiedzUsuńIdealnie go ujełaś!!!
Bo wiesz - moja obcość, jego obcość. W sumie całkiem swojsko:)
Usuńja odkurzam często, a i tak mam takich obcych, no może nie tak ładnych jak ten, ale snują systematycznie
OdpowiedzUsuńBo one potrafią bardzo szybko, w parę godzin.
UsuńA ten dość niewielki jest z pół centymetra w sumie. No i przecież nie wyrzucę go na zimę...
Ani mi się waż! Nno!
UsuńI chroń przed kicią - nasze potrafią takim stworachom dokuczać. :]
Buziaki, ale pajączkowi niekoniecznie. :)
No coś ty, nie wyrzuciłabym. W sumie jest pierwszą istotą, jaką widzę po przebudzeniu. Kotka tu się nie zapuszcza, pies nie pozwoli.
UsuńNo i dziwię się, że nikt nie zauważył małej zabłąkanej Francji w rogu;)
Bo pająki fajne są... i dla mnie nie takie obce :), a wręcz zaprzyjaźnione...
OdpowiedzUsuńMacie wspólne zainteresowania?
UsuńNo bo z komarem, to można się chociaż spotkać na kolacji.... :)
Aniu, Aniu - Twoja dociekliwość jest groźna .... dla pająka . Interesujący osobnik - macham do Was oboje - Jola W.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jestem niegroźna...:)
UsuńU mnie tez zdarzy sie sublokator.
OdpowiedzUsuńNie witamy sie ale tez nie przeszkadzamy sobie.
A ja czuję się z nim raźniej.
UsuńRano otwieram oczy i widzę, czy jeszcze śpi...
pajaki z wielkimi oczami ??
Usuńto juz jadowate
Nie lubie pajakow ale moja mama powiedziala,ze jezeli zabije sie to stworzenie to nieszczescie sie stanie. Raz zabilam bedac malolatem i spalila sie natychmiast stodola z naprzeciwka, wzielam wine na siebie...od tego czasu nie zabijam , wypraszam z domu, a w Andach to wypraszanie jest bardzo czeste, bo bardzo wielka ich ilosc lubi snuc swoje tkaniny w domu.
OdpowiedzUsuńSciskam serdecznie
Ja też często wynoszę, ale teraz jest taki mróz, że nie miałby na dworze szans.
UsuńA on taki malutki jest... :)