Zanurzona doglebnie w slowach....bardzo mi to odpowiada Patrzylam i patrzylam na kwiatuszki i nie odgadlam ze to jest czarnyh bez> Megi jest prawdziwa znawczynia swiata roslinnego.
Śliczne! :) A wiesz, że z kwiatków czarnego bzu można usmażyć placki? Obiecuję sobie wreszcie w tym roku spróbować - przegapiłam już chyba z dwa sezony. :] Muszę odgrzebać przepis, żeby być przygotowaną, gdy tylko i u nas zakwitną. :)
ależ to piękne!!!!
OdpowiedzUsuńczuję jakbym leżała pod tym drzewkiem czy krzewkiem :)
Pod baldaszkiem dzikiego bzu :)
Usuńczarny bez jest moim ulubionym drzewkiem krzewkiem roślinkom:-)
OdpowiedzUsuńFajny jest, choć do niedawna przeszkadzał mi zapach jego kwiatów. Ostatnio przestał :)
Usuńwdeeeeech
OdpowiedzUsuńWyyyyyydech
To ważne czynności :)
UsuńZanurzona doglebnie w slowach....bardzo mi to odpowiada
OdpowiedzUsuńPatrzylam i patrzylam na kwiatuszki i nie odgadlam ze to jest czarnyh bez> Megi jest prawdziwa znawczynia swiata roslinnego.
Zanurzona po uszy w slowach...przepraszam za niedokladny cytat...
UsuńAleż nic ni szkodzi :)
UsuńWitrażowo. Mogłabym takie okna mieć. Pasują do lata i do zimy.
OdpowiedzUsuńDobrej pracy!
Tak - bo białe :)
UsuńPiękne zdjęcie. Spokojnej pracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcoś w tym jest, że jak się dużo robi w cudzych, to swoich jakby mniej
OdpowiedzUsuńściskam
Tak. Choć zawsze robię w cudzych, ale czasami bardziej :)
UsuńŚliczne! :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że z kwiatków czarnego bzu można usmażyć placki? Obiecuję sobie wreszcie w tym roku spróbować - przegapiłam już chyba z dwa sezony. :] Muszę odgrzebać przepis, żeby być przygotowaną, gdy tylko i u nas zakwitną. :)
Muszę kiedyś spróbować :)
UsuńU mnie robiło się tylko sok.