czwartek, 6 czerwca 2013

Asceza

Pracuję.

Zanurzona w po uszy w słowach,
oszczędnie dobywam własnych.


17 komentarzy:

  1. ależ to piękne!!!!
    czuję jakbym leżała pod tym drzewkiem czy krzewkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czarny bez jest moim ulubionym drzewkiem krzewkiem roślinkom:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny jest, choć do niedawna przeszkadzał mi zapach jego kwiatów. Ostatnio przestał :)

      Usuń
  3. Zanurzona doglebnie w slowach....bardzo mi to odpowiada
    Patrzylam i patrzylam na kwiatuszki i nie odgadlam ze to jest czarnyh bez> Megi jest prawdziwa znawczynia swiata roslinnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanurzona po uszy w slowach...przepraszam za niedokladny cytat...

      Usuń
    2. Ależ nic ni szkodzi :)

      Usuń
  4. Witrażowo. Mogłabym takie okna mieć. Pasują do lata i do zimy.
    Dobrej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcie. Spokojnej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. coś w tym jest, że jak się dużo robi w cudzych, to swoich jakby mniej

    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Choć zawsze robię w cudzych, ale czasami bardziej :)

      Usuń
  7. Śliczne! :)
    A wiesz, że z kwiatków czarnego bzu można usmażyć placki? Obiecuję sobie wreszcie w tym roku spróbować - przegapiłam już chyba z dwa sezony. :] Muszę odgrzebać przepis, żeby być przygotowaną, gdy tylko i u nas zakwitną. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kiedyś spróbować :)
      U mnie robiło się tylko sok.

      Usuń