Ciemność zaskoczyła Młodszą w łazience o 6.30 rano podczas malowania rzęs, a mnie podczas sprawdzania jej Strasznie Skomplikowanych Raportów na laboratorium, które robiła prawie całą noc.
Ale nie był to zwiastun końca świata, ot zwykły pożar transformatora.
Młodsza zapaliła świeczkę, ozdobną, z prawdziwego wosku, w kształcie pszczelego ula.
Ja oświetlałam sobie klawisze laptopa komórką.
- Jakie ładne czapeczki - rozczuliłam się.
- To bramki logiczne - wyprowadziło mnie z błędu dziecko.
Dyslektyczne dziecko. Bo po co komu ogonki przy "ę"? I jaka różnica między worem a wzorem?
A co to jest "oscylostopa" i "współwynnik"?
Zachowałam wiele jej zeszytów z różnych poziomów kształcenia.
Zawsze niezawodnie poprawiają mi humor.
- Skoro już nie śpisz, to może byśmy wyszli? - zaproponował nieśmiało pies.
- Jeśli to konieczne - jęknęłam. - Ale normalnie o tej porze jeszcze śpisz, więc...
- Tylko pół saszetki? - zawołała kotka znad miski.
A potem nastał dzień.
:):):) współwynnik, to oczywiście takie współ, które jest przynajmniej częściowo winne, a jakże, po co brać całą winę na siebie, gdy jest współwynnik? stąd już blisko do współwinnika i to winnika, czyli ślimaka winniczka, który jest chodzącym sprawcą całej winy:)
OdpowiedzUsuńO pożarze transformatora widziałam dziś wzmiankę w TV:) a teraz patrzę, że faktycznie - w telewizji nie oszukują:)
A oscylostopa to pewnie po prostu moja stopa - wszak stale nią macham:)
UsuńAniu i dla Ciebie mam piosenkę.
OdpowiedzUsuńWybaczysz, że tak długo? To nie mogło być byleco :)
http://www.youtube.com/watch?v=mJK953b4uS0
Tak Cię widzę.
Buziaki!!
Dziękuję:)
Usuńmoj maly, nie dyslektyczny i juz osmiletni synek oswiadczyl wczoraj
OdpowiedzUsuńMamo, ja na pewno cos kiedys wynalezne!
Takie rzeczy koniecznie trzeba zapisywać:)
UsuńA potem nastał dzień. Dzień uzdrowionej trąbki!
OdpowiedzUsuńMniej więcej:)
UsuńAch, ten laptop przy świecach, jak w średniowieczu normalnie :DDD! Zawsze mnie roztkliwiają takie obrazki :D.
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie, piękne zestawienie:)
Usuń