Cóż to za ciąg dalszy - można zapytać.
Szałas zniknął.
Bez śladu.
Prawie bez śladu.
Została resztka kleju - przypomnienie o cudzych rękach, ciepłych palcach, zębach przygryzających taśmę, kropelkach śliny.
Niedługo - pracowity gospodarz umyje szybę.
Czy też Ci się wydaje, że to plama na monitorze?
Jak przeczyszczę monitor to się wypowiem !
OdpowiedzUsuńwczoraj piłam wino przy kompie i czytałam bloga u Rybci mój monitor mało czysty .
Pozdrawiam!
Czyli monitor w bliskim kontakcie z człowiekiem:)
UsuńNo cóż. W blokach , w kamienicach nie mieszkamy sami.
OdpowiedzUsuńNieszczęśnik, mieszkający na parterze nie może oczekiwać zmian.
Dobrze to ujełaś.
Całe to zdarzenie chciałam ująć jako pewną sytuację komunikacyjną. Jako ślad ludzkich emocji.
UsuńI chyba nikogo nie nazwałabym tu nieszczęśnikiem:)
w końcu już po świętach..
OdpowiedzUsuńNo, jakby...
UsuńTrochę potrwalo zanim zrozumiałam zdjęcie :)))
OdpowiedzUsuńTaaa, plama na szybie przed samym obiektywem była, a w tle szyba numer dwa
Usuń