Śnieguliczko, śnieguliczko...Kusi Twoje jasne liczko, bo gdy z trzaskiem pękasz w palcach, zaraz chce się więcej trzaskać...
Teraz już za bardzo nie trzaskają - trochę zmiękły :)
Ostatnio zachwycam się odmianami, o kolorowych owocach. To już taki fijoł.
Nie wiedziałam, że takie są...
Bardzo ładne zdjęcia.
pienkne, pienkne...........
Cieszem siem.
Ptaszki ich nie zjadają?
Może niejadalne są?
Śnieguliczko, śnieguliczko...Kusi Twoje jasne liczko, bo gdy z trzaskiem pękasz w palcach, zaraz chce się więcej trzaskać...
OdpowiedzUsuńTeraz już za bardzo nie trzaskają - trochę zmiękły :)
UsuńOstatnio zachwycam się odmianami, o kolorowych owocach. To już taki fijoł.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że takie są...
UsuńBardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpienkne, pienkne...........
OdpowiedzUsuńCieszem siem.
UsuńPtaszki ich nie zjadają?
OdpowiedzUsuńMoże niejadalne są?
Usuń