wtorek, 15 stycznia 2013

Słowo

Słowo przytula się do słowa,
kładzie głowę na ramieniu słowa.

Czasem
pęka za wcześnie.
Biegają po skórze
mrówki liter.

Czasem
bywa twardą kulką
- noszę ją w dłoni,
by nie odlecieć.


10 komentarzy:

  1. Mogę się przyznać?
    Nic nie rozumiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo wiesz - nazłaziło się metafor :)

      Usuń
    2. no bo wiesz, ja prosty inzynier jestem...

      Usuń
    3. A metafory to czasem konstrukcje na opak... :)
      I mogą wkurzać inżynierów.

      Usuń
    4. no
      bo inzynier lubi wprost i po kolei zeby bylo :))

      Usuń
    5. Przyrzekam poprawę, ale czasem to taki mus na metaforę człowieka weźmie...

      Usuń
    6. a bron Cie Panie Boze!
      masz pisac tak jak czujesz, jak umiesz,
      ja moge sobie musk pocwiczyc i wrazliwosc, prawda?

      Usuń
  2. Piękne.
    Czasami to układ autonomiczny.
    Czasami nie mamy (tam) nic do powiedzenia.
    Czasami można się zakotwiczyć w życiu jednym słowem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem własnym, a czasem czyimś słowem.
      To materia swojska, choć nigdy do końca nie rozpoznana. Dlatego zawsze jest obietnicą.

      Usuń