- Droga Aniu - powiedział do mnie mój Osobisty Mózg. - Teraz będę odpoczywał. Może nawet ze dwa dni.
Jak powiedział, tak właśnie robi.
Reszta Drogiej Ani wykonuje czynności niewymagające zbyt intensywnego udziału tegoż. Wystarczy by był w stanie czuwania.
Może przyniesie to Porządek Temu Domowi.
Albo chociaż czyste naczynia.
A na deser - śnieżny jeż.
Przyjemnego ogarniania, zatem!
OdpowiedzUsuńTo naprawdę bywa przyjemne.
Pod warunkiem jednakże, że pies nie narobi do łóżka. To dosyć rozbijające doświadczenie. Wiem, że to nie jej wina, bolał ją brzuszek, ale przecież ma do dyspozycji całe mieszkanie, a ona do łóżka. Kiedyś narobiła mi na słownik ortograficzny - który leżał oczywiście na łóżku. na szczęście było wówczas bardzo precyzyjna i nic nie poleciało poza książkę. Precyzja dzieła jej się udzieliła.
UsuńEkhhmm .... To rzeczywiście ...
UsuńJakiś powód jest, że nie na podłogę, tylko do Twojego łóżka. Wspólnego w sumie. Nie znam się na obyczajach psów. Roślinożercy mają trochę inaczej poukładane.
Jak piszę, to już masz na szczęście po wszystkim :)
Może robi to tam, gdzie czuje się najbezpieczniej...
Usuńzyczymy mozgowi jak najbardziej udanego odpoczynku
OdpowiedzUsuńMózg się odwzajemnia :)
UsuńJak on się do Ciebie ładnie zwraca!
OdpowiedzUsuńJeż - rewelka :)
To mój mózg w końcu...
UsuńAnia, dzis kolejny raz ogladalam listy do , ale pierwszy raz ze zrzumieniem ;))
OdpowiedzUsuńale fajnie!
niech ci cora zdobywa swiat , bo talent ma niepodwazalny!
odpoczywaj Aniu, ja dziś raniutko wstałam to ja dziś popracuję:)
OdpowiedzUsuńJa niestety musiałam wczoraj wieczorem kawałek Mózgu zaangażować:)
Usuń