Praca nad kolejną książką wciągnęła mnie z uszami.
To fabularyzowana rekonstrukcja czyichś losów, napisana tak, że ma kolor, zapach, głos, ciepło i chłód.
Płynę w jej leniwym nurcie.
Książka fascynująca. Już sobie wyobrażam, jak będę wysyłać :)
Jolu, te znaczki to absolutnie nie jest przypadek:) Trafiłam na szczęście na bardzo miłą Panią Pocztową, która poczuła się rozweselona moimi wymaganiami. "Którego psa z serii pani sobie życzy" - zapytała, przedstawiając mi wszystkie.
piękne zdjęcie. Fascynuje. A ja czytam teraz Dzienniki Anny Kowalskiej http://wyborcza.pl/1,75517,5854440,Dzienniki_1927_69__Kowalska__Anna.html To moja lektura na czas przeprowadzki. Z każdym ważnym momentem w życiu wiążą się ważne lektury. Ta jest szczególna. I niezwykle ciekawa. (nie mam mnie prawie w necie, nie mam jak).
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńW telefonie słabo widać, ale czy przerzucilas się na planety? :)
OdpowiedzUsuńZnowu czarujesz obrazem i słowem. Już chcę przeczytać tę książkę.
Właśnie tak to działa. :)
UsuńTymczasem z przesyłki najbardziej zaznajomiłam się ze znaczkami na kopercie - czereśnie i pies. Czy to może być przypadek? ;)
Książka fascynująca.
UsuńJuż sobie wyobrażam, jak będę wysyłać :)
Jolu, te znaczki to absolutnie nie jest przypadek:)
Trafiłam na szczęście na bardzo miłą Panią Pocztową, która poczuła się rozweselona moimi wymaganiami.
"Którego psa z serii pani sobie życzy" - zapytała, przedstawiając mi wszystkie.
:) Lubię Panią P.
UsuńNa trzech znaczkach po sześć to razem jest owocków osiemnaście - już prawie byłaby naleweczka. ;)
Dobrej nocy, Aniu. :)
O, przypomniałaś mi o naleweczce czereśniowej, co to sobie stoi u mnie na półeczce :)
UsuńDobranoc.
Ja jeszcze popracuję:)
tytułu zapewne nie możesz podać?
OdpowiedzUsuńNo, nie, ale jak już będzie, możesz dostać egzemplarz :)
Usuń:)
UsuńGaguś, czemu nie śpisz?
Usuńtak mam:(
Usuńpiękne zdjęcie. Fascynuje.
OdpowiedzUsuńA ja czytam teraz Dzienniki Anny Kowalskiej
http://wyborcza.pl/1,75517,5854440,Dzienniki_1927_69__Kowalska__Anna.html
To moja lektura na czas przeprowadzki. Z każdym ważnym momentem w życiu wiążą się ważne lektury. Ta jest szczególna. I niezwykle ciekawa.
(nie mam mnie prawie w necie, nie mam jak).
Muszę kiedyś zajrzeć, bo nie znam.
UsuńSprawnej przeprowadzki życzę.
:*
O, jak mi żal...zupełnie, głupia, nie spojrzałam na znaczki. I już przepadło, jaka szkoda.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, nie zawsze mam odwagę zaczepiać Panią Pocztową ;)
UsuńPrzyłapałaś jakieś światy?
OdpowiedzUsuńNa orbitach z pajęczyny. Nieco mokre.
Usuń:)
Aniu, czyżbyś utonęła w tym nurcie?
OdpowiedzUsuńGdzie dzisiejszy wpis?
to może ja poczekam, zaciekawiłaś mnie? poproszę, jeśli mogę.
OdpowiedzUsuńOczywiście:)
Usuńa, i to nie tak, że przelatuję wzrokiem i czaskam te komcie. Czytałam wcześniej, teraz mam chwilę na pisanie;-)
OdpowiedzUsuń